Pot spływał ze mnie hektolitrami, suchość w ustach i metaliczny posmak krwi były nie do zniesienia. Zewsząd do moich uszu dobiegaly hałasy,krzyki i wycie tłumów ludzi.Wzięłam głęboki oddech , ruszyłam w stronę mojej przeciwniczki i zamaszystym ruchem wbilam swoją pięść w jej brzuch. Dziewczyna pochylila sie ku ziemi ,krzycząc i płacząc z bólu. Odsunelam sie od niej jak oparzona ogniem, gdy zobaczylam jak z jej twarzy splywaja powoli krople krwi. Slyszalam jak chór ludzi wykrzykuje moje imię i głośny szyderczy znajomy śmiech. Odwróciłam sie w strone tłumu ludzi. Zobaczyłam bruneta w czarnej skorzanej kurtce, ktorego wzrok skoncentrowany byl wprost na mnie, bezczelnie śmiał się.Poczułam silny i pulsujacy ból glowy, ucisk w klatce zrobil sie nie do wytrzymania, zabraklo mi tchu,wszystko wirowalo,zupelnie jak po paru kieliszkach Martini, obraz zniknął, widziałam tylko juz czern, a w moich uszach dźwięczal jego szyderczy śmiech.