Shadow (Transformers Prime Fanfic) UP FOR ADOPTION
  • Reads 740
  • Votes 2
  • Parts 6
  • Reads 740
  • Votes 2
  • Parts 6
Ongoing, First published Aug 26, 2015
I'm 2,501. I'm a the last time lord.My father, The Doctor, is dead. I know things people will never know I have seen things people will never see but this an adventure I never would have predicted. This is the story of how I was caught up in another world splitting war. A war that moved from Cybertron to Earth. Although I was not from their universe I some how managed to get there. And it began with raf and I racing toys cars..... wait before we get into this my name is Shadow.
I do not own Doctor Who or Transformers Prime. If I did a lot of things would be different.
All Rights Reserved
Sign up to add Shadow (Transformers Prime Fanfic) UP FOR ADOPTION to your library and receive updates
or
#55optimusprime
Content Guidelines
You may also like
Łzy Jadix by Tara_Antares
44 parts Complete
Gdyby miłość była prostym równaniem, jak: dwa plus dwa daje cztery, to mielibyśmy gotowy przepis na to, jak kochać, i co robić, by ta miłość była spełniona. Ale życie ma inny plan. A jest nim nieprzewidywalność. Czasami wydaje nam się, że jeśli bardzo czegoś pragniemy i walczymy o to dostatecznie zawzięcie, to prędzej czy później uda nam się to osiągnąć. Że choć gwiazdy są wysoko, możemy po nie sięgnąć. Ja w to wierzę, ale czy tak jest naprawdę? Ona i On. Ellie i Truman. Sieroty. Dzieci zniszczonej planety, szukające dla siebie miejsca w nowym świecie. Dwójka młodych ludzi uwikłana w zdarzenia, które nie są przypadkowym splotem linii losu, a z góry zaplanowana rozgrywką. Ona kocha jego, a on ją. I to mogłaby być piękna historia, ale w tym przypadku podążanie za miłością prowadzi do labiryntu pełnego niebezpieczeństw. Książka nie jest lekka. Historia Ellie i Trumana nie jest wesoła. Bo życie nie jest łatwe. Bo nie mamy magicznych różdżek, które spełniają życzenia. Oni są czyści i pełni ideałów, ale rzeczywistość wokół przypomina potwora z wielką paszczą pełną ostrych zębów. To nie jest równa walka. I choć wszystko zdaje się być przeciw nim, starają się zachować własną tożsamość tam, gdzie próbuje się dostosować ich do świata, który jest dla nich obcy. Najważniejsze pytanie brzmi: czy im się uda? I znów, gdyby odpowiedź była jak równanie matematyczne, to mielibyśmy rozwiązanie oparte na logice, proste i niepodważalne. Ale życie ma przecież inny plan...
You may also like
Slide 1 of 10
Łzy Jadix cover
New word cover
Miasto w kolorze Wiśni cover
Nieidealna ✔ cover
Instytut dla Młodzieży Specjalnej || Roleplay || cover
Mutacja cover
MD komiks/Memy/Obrazki cover
Przypadek czy przeznaczenie? | Peter Parker cover
E38521 cover
Lalin's curse (tłumaczenie pl) cover

Łzy Jadix

44 parts Complete

Gdyby miłość była prostym równaniem, jak: dwa plus dwa daje cztery, to mielibyśmy gotowy przepis na to, jak kochać, i co robić, by ta miłość była spełniona. Ale życie ma inny plan. A jest nim nieprzewidywalność. Czasami wydaje nam się, że jeśli bardzo czegoś pragniemy i walczymy o to dostatecznie zawzięcie, to prędzej czy później uda nam się to osiągnąć. Że choć gwiazdy są wysoko, możemy po nie sięgnąć. Ja w to wierzę, ale czy tak jest naprawdę? Ona i On. Ellie i Truman. Sieroty. Dzieci zniszczonej planety, szukające dla siebie miejsca w nowym świecie. Dwójka młodych ludzi uwikłana w zdarzenia, które nie są przypadkowym splotem linii losu, a z góry zaplanowana rozgrywką. Ona kocha jego, a on ją. I to mogłaby być piękna historia, ale w tym przypadku podążanie za miłością prowadzi do labiryntu pełnego niebezpieczeństw. Książka nie jest lekka. Historia Ellie i Trumana nie jest wesoła. Bo życie nie jest łatwe. Bo nie mamy magicznych różdżek, które spełniają życzenia. Oni są czyści i pełni ideałów, ale rzeczywistość wokół przypomina potwora z wielką paszczą pełną ostrych zębów. To nie jest równa walka. I choć wszystko zdaje się być przeciw nim, starają się zachować własną tożsamość tam, gdzie próbuje się dostosować ich do świata, który jest dla nich obcy. Najważniejsze pytanie brzmi: czy im się uda? I znów, gdyby odpowiedź była jak równanie matematyczne, to mielibyśmy rozwiązanie oparte na logice, proste i niepodważalne. Ale życie ma przecież inny plan...