29 parts Ongoing DRUGA CZĘŚĆ „LOVE ON A GANGSTER"
- Rany, nic ci nie jest? - zapytałem wyciągając dłoń w kierunku dziewczyny pomagając jej wstać.
- Nie, chyba... - wybełkotała rozmasowując obolałe miejsce. - O Boże, tak strasznie cię... znaczy Pana przepraszam! - wykrzyczała przerażona, gdy dostrzegła czerwoną plamę od soku porzeczkowego na fragmencie mojej białej koszuli.
- Nic się nie stało, to służbowy strój. - uśmiechnąłem się, po czym puściłem oczko. - Napewno wszystko jest okej? - dopytałem nie potrafiąc oderwać od niej wzroku. Była naprawdę piękna. I przede wszystkim inna. Nie miała na sobie sukienki, która więcej odkrywała niż zakrywała jak większość dziewczyn tutaj, tylko skromną, długą, ale przylegającą do ciała sukienkę, która podkreślała jej nienaganną figurę. Włosy miała związane w kucyka. No i... w szklance, którą na mnie wylała nie było alkoholu. Zaciekawiła mnie jej osoba.
- Tak. - odpowiedziała na moje pytanie, po czym uśmiechnęła się jeszcze raz i zniknęła w tłumie.
Ona- cicha myszka.
On- męski ochroniarz.
Co się stanie, jeśli ich drogi się połączą?