Wstałem rano. Jak zawsze wyszedłem poszukiwać surowców. Wziołem tylko najważniejsze przedmioty: 64 pochodnie, 32 steki, 2 żelazne kilofy, żelazny miecz i skórzaną zbroje. Wyszedłem z mojej prowizorycznej chatki, i pobiegłem w strone kopalni. Przeszedłem koło 50 kratek, i juz trafiłem na złoże węgla. Wykopałem całe. Poszedłem bardziej w głąb kopalni, i doszedłem do zejścia w dół. Zejście było ogromne, około 80 kratek w dół. Wkopałem się przez sciane kamienną. Całe szczęście że miałem zapasowy kilof. Szedłem jeszcze kawałek. Trafiłem na wiele cennych surowców np: czerwony kamień, żelazo, złoto lapiz lazuli, nawet jeden szmaragd. Zchodziłem jeszcze bardziej w dół. Trafiłem na źródło lawy. Rozglądałem sie i w końcu trafiłem na cel mojej wyprawy. DIAMENTY. Byłem strasznie podekscytowani. wykopałem jeszcze troche kamienia i zrobiłem most. Miałem tylko nadzieje że żadna kreatura nie podejdzie do mnie. Podeszłem do diamentów i je wykopałem. Znałazłem ich aż osiem. To był raj. wyszedłem z kopalni, i zobaczyłem że jest noc. Daleko ode mnie powoli snuły sie zombiaki. Bardzo szybko pobiegłem do mojej ziemianki. Po drodze spodkałem kilka szkieletow i jednego pająka. Byłem już blisko, widziałem już dzrzwi mojego domu, i nagle... Za moimi plecami wybuchł creeper. Wybuch odebrał mi 7 z 9 serc. Straciłem orientacje. Nie wiedziałem gdzie jestem i gdzie jest mój dom. Kiedy odzyskałem zmysły, do okoła zobaczyłem całą armie potworów. Wszędzie pełno zombiaków, szkieltów z łukami w pogotowiu, creeperów gotowych do wybuchu i pająków. A na czele tej armii stała istota na której widok, zamarłem ze strachu. Była taka sama jak ja. To znaczy z wyglądu. Miała takie same ubranie, taką samą twarz tylko oczy... Były całkiem białe i świeciły jak reflektory. A gdy ta istota przemówiła myśłałem że umre: Witaj Steve.
-Dawno czekałem na to spotkanie. - Powiedział. Nie wiedziałem
Opiekowanie się jedenastoletnim bratem powinno być łatwe, dlaczego więc świat Abigail Indigo był czystym chaosem? Straciła pracę, jej brat, co chwilę wpadał w tarapaty, a na dodatek trafiła na osoby, które chciały robić jej ciągle pod górkę. Ale kiedy Ezekiel Cloud, skomplikowany oraz tajemniczy prawnik, wkroczył w rolę nieoczekiwanego bohatera, Abigail nie była pewna czy jej życie mogło stać się jeszcze dziwniejsze!