All the Strings Attached (Shawn Mendes fanfic)
  • GELESEN 114
  • Stimmen 1
  • Teile 6
  • GELESEN 114
  • Stimmen 1
  • Teile 6
Laufend, Zuerst veröffentlicht Sep. 20, 2015
Avalon (aka Ava) and Shawn have been best friends for like...ever. But when the partners in crime take on Shawn's Handwritten tour, feelings change, new friendships are created, and their teenage lives still don't stop. But the real question is: Will the two single Pringles combine to make a beautiful potato? Or nah?



This intro is so bad but the story will be much better.  




And can we just take a moment to recognize Shawns cute-ass lazy eye and the fact that he's wearing a lokai bracelet on the cover? like ughhh im crying.
Alle Rechte vorbehalten
Melden Sie sich an und fügen Sie All the Strings Attached (Shawn Mendes fanfic) zu deiner Bibliothek hinzuzufügen und Updates zu erhalten
or
#670bestfriends
Inhaltsrichtlinien
Vielleicht gefällt dir auch
Vielleicht gefällt dir auch
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
Ocean eyes | Héctor Fort cover
Obserwator cover
Mafia| Minsung  cover
𝓘𝓵 𝓶𝓲𝓸 𝓬𝓪𝓵𝑙𝓬𝓲𝓪𝓽𝓸𝓻𝓮 || Kacper Urbański  cover
HIS LAW || Zayn Malik cover
𝐇𝐄𝐀𝐑𝐓𝐋𝐄𝐒𝐒 ʲʲ ᵐᵃʸᵇᵃⁿᵏ ᵃⁿᵈ ʳᵃᶠᵉ ᶜᵃᵐᵉʳᵒⁿ cover
Light in the dark|Rodzina monet cover

Boys Don't Cry

73 Kapitel Laufend

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."