Biegłam przez ciemny korytarz, nie mogąc złapać tchu... Wiedziałam, że to co mnie goni tak łatwo nie odpuści. Jeśli nic nie wymyśle to źle się to dla mnie skończy, ale nie mogłam zrobić nic... Opowiadanie zawiera wulgaryzmy. Wszelkie podobieństwo do innych opowiadań jest przypadkowe. Okładkę wykonałam sama. Początek może być nudny, z czego zdaje sobie sprawe, lecz gdy zakończę to opowiadanie, będę wszystko poprawiać :) Miłego czytania!