– Dziękuję Ci – powiedziałem, ponownie się do Niej przytulając. – Ale za co, Piotruś? – zapytała z uśmiechem. – Za to, że byłaś, jesteś i będziesz. Za to, że pierwsza wyciągnęłaś do mnie dłoń i nie odwróciłaś się ode mnie. – Piotruś, ja zawsze przy tobie będę – rzekła, głaszcząc moje rozczochrane, przydługie, blond włosy – i nigdzie się nie wybieram. Chyba że ty będziesz miał mnie dość. Tylko powiedz mi to wprost. Wtedy dam ci spokój. – Nigdy nie będę miał cię dość. Kocham Cię. – Pocałowałem Ją w policzek i kolejny raz przytuliłem się do Niej, spragniony Jej ciepła mi miłości, której przez ostatni rok tak bardzo mi brakowało.
4 parts