Fotografia była nie tylko źródłem utrzymania Julii, ale przede wszystkim jej największą, życiową pasją. Odkąd pamiętała, zawsze starała się zatrzymać w kadrze czas, tak, by jednak nie przeminął do końca. Próbowała zakląć go w jednym, magicznym ujęciu, które już zawsze miało przywoływać klimat wybrzmiałej chwili, urok miejsca, albo emocje osób, które zatrzymywała w kadrze. Każde zdjęcie było niczym uchwycone w ramki wspomnienie, które nawet po latach bez trudu mogła przywołać. Kiedy zaproponowano jej pracę za granicą, nie zwlekała długo z podjęciem decyzji, zwłaszcza, że w jej związku coraz gorzej się działo. Postawiła wszystko na jedną kartę i wyjechała... Ta historia zaczyna się w momencie , kiedy Julia Winter po kilku latach pobytu we Francji, wraca do rodzinnego Brentwood, by ponownie zapuścić tam korzenie. Tylko, że powroty nigdy nie są łatwe... Czy uda jej się odnaleźć spokój i pomyślnie zmierzyć z przeszłością, przed którą próbowała uciec?
11 parts