Minęły dwa lata od zakończenia wojny. Voldemort nie żyje, a wszystko wróciło do względnego porządku. Co rok w ten jeden, wyjątkowy dzień wszyscy świętują i wspólnie biesiadują, wspominając wygraną Jasnej Strony, a przegraną Śmierciożerców. Hermiona Granger spędza ponownie ten dzień samotnie, z dala od wesołej gromady ucztujących czarodziejów. Bo o pewnych sprawach zwyczajnie nie da się zapomnieć. Opis uczuć dziewczyny, wiele angstu i brak kanonu. Czyli to, w czym się specjalizuję. Żartuję.