Nie, nie będę pytać dlaczego? Czy to cokolwiek zmieni? Co by było gdyby? Nie wiem i prawdopodobnie nigdy się nie dowiem. Czy to koniec? Zawsze byłam optymistką, ale nie tym razem... Tym razem wiem, że nie będzie szczęśliwego zakończenia. Czy za szybko? O wiele za szybko.
Jeśli mogłabym cofnąć czas, pewnie wszystko potoczyłoby się inaczej. Może wiele rzeczy nie miałoby miejsca. Czy byłam szczęśliwa? Ostatnio nawet bardziej niż szczęśliwa, ale wszystko ma swój czas i swoją cenę, tak samo jak koniec. Może nie chodzi o szczęśliwe zakończenie, tylko o całą historię wcześniej, a ta była prawie, że wspaniała. Czy nadszedł czas? Jeden drobiazg doszczętnie zmienia życie, a jedna osoba potrafi wywrócić cały świat do góry nogami, jedynie pojawiając się na naszej drodze. Byłam... tak, byłam. Teraz mnie nie ma. Nie ma mnie. Jest ktoś kto siedzi w moim ciele, ktoś kto próbuje oszukać przeznaczenie... ale przeznaczenia nie da się oszukać. Walka trwa, a ja przegrywam z przeciwnikiem, który jest ode mnie dużo silniejszy. Przegrywam z losem.
Jedno słowo. Jeden gest. Jedna droga. Jedno życie. Jedna śmierć.
Jedno pytanie bez odpowiedzi.
Jedna opcja i jedna osoba.
Życie to gra, gra w której zawsze przegrywasz.
Masz jedną jedyną szansę, żeby przezwyciężyć mrok.
On wiedział, jaka jest stawka.
Dlaczego? Nie, nie ma na to odpowiedzi... Gra toczy się dalej. Rzucasz kostką i już wiesz...Jeden ruch i nagle twojego pionka nie ma. Znikasz, nie ma nic... Myślisz, że uda ci się przechytrzyć wroga? Tylko co jeśli on zna cię lepiej niż ty siebie? Jeśli będąc twoim wrogiem, stanie po twojej stronie?
Wygrasz... problemy znikną, a ty zyskasz wszystko, czego pragniesz, tylko co jeśli nie dobiegniesz do mety? No więc...
Zagramy?
Oto moje pierwsze opowiadanie :) pierwszy rozdział pojawi się niedługo. Chciałabym wiedzieć czy podoba wam się początek i czy zachęciłam kogoś do czytania :) Do n