Patrzę w cudowne czekoladowe oczy nieznajomego mężczyzny siedzącego tylko kilka stolików dalej. Brunet przygląda mi się ukradkiem, sącząc powoli swoją kawę. Jego krótkie włosy były potargane przez wiatr, a kąciki malinowych ust uniesione ku górze. Zerknął na swój srebrny zegarek, złapał skórzaną kurtkę leżącą obok i wyszedł z pomieszczenia. Przeklnęłam pod nosem i upiłam łyk swojej Americano. Mam wrażenie, że już gdzieś go widziałam. * * * Okładka : @dianaa_98