Pójdziemy tam, gdzie będziemy bezpieczni. Tam gdzie zło, które stworzyliśmy, nie będzie w stanie nas dosięgnąć. Czarny dym w naszych płucach przebije się przez wiekową skórę dłoni i odleci daleko stąd. To odejście będzie ostatnimi, jakie nas czeka. Ale wydaje mi się, że to dobrze. ~***~ | przerabiam konkretnie, wszystko bez wyjątku | | okładka: NEVERWINTERNIGHT (robi najlepsze okładki pod słońcem) | | STOP PLAGIATOM! (bo rączki i nóżki powyrywam) |