Pięciu mężczyzn w ciemnych ubraniach stało dookoła mnie, a ja nic nie mogłam zrobić, byłam bezbronna. Chciałam uciec, ale nie miałam jak. Czułam jakby moje serce chciało wylecieć z klatki piersiowej. Na moich ustach układały się pytania które miałam zadać, gdy ktoś nagle uderzył mnie w tył głowy, a ja osunęłam się na ziemie powoli tracąc przytomność. Co się działo? Czego oni ode mnie chcieli? Zadawałam sobie pytania dopóki wszystko wokół się nie rozmazało. 17 letnia Aggie jest nieświadoma jakie niebezpieczeństwo może czyhać na nią nocą. Dziewczyna zostaje porwana i zmuszana do wyjawienia prawdy o której nie ma pojęcia. W międzyczasie poznaje przystojnego mężczyznę, którego nie wie czy może pokochać. Także dowiaduje się , że była okłamywana przez rodziców i nie jest tylko zwykłą nastolatką. *** Moje opowiadanie, nie kopiować. Wszystkie podobieństwa są przypadkowe xx