Przetłumaczone przeze mnie na prośbę siostry. Pomyślałam że tu to wstawię, jako że niektórzy mogą sobie średnio radzić z anglikiem, a samo tłumaczenie jest łatwiejsze nieco niż pisanie oryginałów po angielsku. Jeżeli będą jakieś gafy to z góry przepraszam, ja sama jestem zdania że mój angielski jest na poziomie "my name is potato" więc... W każdym razie. Dane opowiadanie to pewnego rodzaju yaoi tyle że bez mocniejszych momentów opowiadające o przygodach (swego rodzaju) Aranthir'a, brązowo włosego elfa oraz króla Thranduil'a. Aranthir miał niegdyś żonę i syna, niestety wszystko musiało się zwalić jak w prawdziwym życiu i jego rodzina zginęła. A co dalej będzie to się wszyscy z czasem dowiedzą. Cover made by @Miss_Lannister