Do you remember? //LD FF
  • Reads 9,020
  • Votes 799
  • Parts 31
  • Reads 9,020
  • Votes 799
  • Parts 31
Ongoing, First published Nov 26, 2015
Leondre jest zmuszony opuścić swoje rodzinne miasto, a zarazem najlepszą przyjaciółkę. Za nic nie może się pogodzić z decyzją swojej matki, która chce wyjechać z nim do stolicy, aby zamieszkać z rodziną swojego partnera. Życie w Londynie okazuje się zupełnie inne, niż mógłby się tego spodziewać. Jak młody chłopak poradzi sobie z natłokiem złych przygód, które powodują ciężkie kłótnie i bolesne rozstania?

"Beth niepewnie rozglądała się, z pewnością nas szukając. Patrząc na nią taką bezbronną miałem ochotę natychmiast ją przytulić. Bez zastanowienia zerwałem się z krzesła i popędziłem dwadzieścia metrów przed siebie, biorąc w ramiona mój skarb. Zdziwiona dziewczyna upuściła walizkę w momencie, kiedy wziąłem ją na ręce i uniosłem trochę tak, żeby miała twarz na wysokości mojej."
All Rights Reserved
Sign up to add Do you remember? //LD FF to your library and receive updates
or
#98bam
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
(Nie)Nasze Dzieci  cover
Twisted hate cover
Brighton School cover
This Little One  cover
The Thunders cover
Adored  cover
ULTRAVIOLET 2 cover
Lucky Again cover
Eres mi vida cover
Brighton School II cover

(Nie)Nasze Dzieci

18 parts Ongoing

Elsie Grey po długiej tułaczce po rodzinach zastępczych w końcu spotyka na swojej drodze pewną, zwariowaną, aczkolwiek kochającą rodzinę. Małżeństwo pragnie przekazać jej miłość, której od śmierci bliskich nie zaznała, co będzie trudnym zadaniem, związku z nieufnością dziewczyny do ludzi, którzy - jej zdaniem - zawsze, ale to zawsze w końcu ją skrzywdzą. To tylko kwestia czasu... Nowa szkoła. Nowe rodzeństwo. Przeżyta trauma i próby uporania się z nią. Miłość. Ciepło rodzinne. Pierwsza miłość oraz kolejne piętrzące się problemy. Cóż, życie Elsie Grey i jej nowych bliskich jest niezłym rollercoasterem, choć pełne miłości, to również pojawi się ból. Zapraszam was do zajrzenia w mury domu Johnsonów.