Call Me Ella [n.h] PL
  • Reads 205
  • Votes 9
  • Parts 1
  • Reads 205
  • Votes 9
  • Parts 1
Ongoing, First published Nov 28, 2015
Tak, straciłam mojego tatę, był on najlepszym mężczyzną na całym świecie. 

Tak, mam macochę, która jest wiedźmą i osobą której nienawidzę. 

Tak, mam dwie przyrodnie siostry, które są wrzodem na tyłku. Zgubiły mózgi kiedy były małe. 

Tak, moje życie wygląda jak z jednej baśni, ale wiesz czego nie ma?  Pieprzonego Księcia z Bajki! A gdzie on jest? Tam, gdzie nigdy go nie spotkam! Prawdopodobnie tańczy w swoim pałacu z głupią i pustą Barbie. Kto go w ogóle potrzebuje? Zdecydowanie, nie ja. 

Prawie jak w Kopciuszku, co nie? Nazywaj mnie Ella.

BOOK #1 z Aware Princess Series
Ilustracje: Sarah Bochaton

Ja tylko tłumaczę. Wszelkie prawa należą do @BelWatson
All Rights Reserved @BelWatson
Okładkę wykonała: @PaulineStyles1994
All Rights Reserved
Sign up to add Call Me Ella [n.h] PL to your library and receive updates
or
#307horan
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Whiskey Kisses 1&2 | Héctor Fort cover
Dziewczynka zbawca (The Girl Savior) || Jinx x Ekko (Timebomb) cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Zapach perfum || MATA cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover
My first Love || Héctor Fort cover
Dance with me || Dramione  cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
It has always been you / JJ Maybank cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."