Minął już piąty dzień od czasu mojego wygnania i zesłania (z powrotem) na ziemie. Moje stare życie... pamiętam je jak przez mgłę, to zanim znalazłam miejsce które, naprawdę nazywałam domem. To śmieszne wrócić i zdać sobie sprawę z tego jakie moje pierwsze życie było proste.... Musze być naprawdę szalona przecenić słodko-gorzki smak adrenaliny nad bezpieczeństwo i życie. Oszalałam zdziczałam, karmiąc się złem i zimnem świata. Ludzie mają racje mówiąc że bliżej mi do demona a niż człowieka . Jestem upadła, jestem Nightmare, jestem koszmarem tego świata i już po wieki nim będę. ..All Rights Reserved