Zastanawiałeś się kiedyś, co by było, gdyby na świecie zabrakło kobiet? Gdyby w codzienną rutynę nagle wdarł się chaos? Ja nie muszę. Jestem jedną z niewielu, które przeżyły. Jeszcze niedawno wszystkim żyło się normalnie. Teraz ostatnie kobiety muszą walczyć o przetrwanie. Kilka lat temu stało się coś, co nie zostało do końca wyjaśnione. Coś, co sprawiło, że kobiety zaczęły umierać, a dziewczynki w ogóle przestały się rodzić. Ledwie pamiętam tamto życie. Byłam za młoda, żeby pamiętać. Mam osiemnaście lat i tak jak inne muszę się ukrywać. Ale masowe gwałty i możliwość zapadnięcia na nieznaną śmiertelną chorobę to nie jedyne czyhające na nas niebezpieczeństwa. Jest coś jeszcze. Coś o wiele gorszego.