Weszła do klubu i, o cholera, zrobiło mu się gorąco. Chłopaki zaczęli szeptać między sobą, ale jedyne, co rozumiał, to, że ona jest trochę gorąca. Miał ochotę strzelić ich w pysk, za to ''trochę''. To była ta dziewczyna, jaką Harry chciał mieć od zawsze. A kiedy podchodziła do baru, powiedziała do kilku lasek.. : '' Na kolana suki, idzie wasza królowa. '' ... i wiedział już, że ta ''trochę'' gorąca dziewczyna będzie jego.