Życie Jorin jest spokojne i przepełnione harmonią. Każdy dzień wypełniają jej treningi czy medytacja, które pod pilnym okiem Mistrza Kahriego mają sprawić, aby stała się prawdziwym Rycerzem Jedi. Jednak jej rutyna zostaje zachwiana przez Niego - skrywającego twarz pod maską i zwracającego się zawsze do niej pogardliwie "mała Jedi". Jako padawan musi stawić mu czoła i nie dać przeciągnąć się na Ciemną Stronę Mocy. Odosobniona, przez mieszkanie na niezbyt ludnej Zahir, zdobędzie walczących o nią sprzymierzeńców, a może nawet przyjaciół. "Najwyżej martwą".