Było to urzekające w sposób, którego nie potrafił nazwać. Widział jak cząsteczki tlenu mieszają się z tymi, które tworzą jego ciało, tak jakby każdy pierwiastek miał własny kolor.
Od autorki: Ten fanfik będzie zupełnie inny niż ZRM.
,,Duchy przeszłości" to demony, które prześladują mnie, ( i zapewne nie tylko) nie da się przed nimi uciec tak łatwo, a one zawsze będą naszym cieniem. Pełna łez, przekleństw i niezrozumienia, brutalnego świata i pełna malutkich uśmiechów, które ocieplają serca i dają nadziei.
Dedykacja dla wszystkich, którzy kiedykolwiek byli gotowi zrobić wszystko aby raz na zawsze zniknąć z tego świata.
- Płotka nie zakochuje się w płotce - szepnęłam patrząc w prost w niebieskie oczy blondyna
- Cami gdzieś mam tą bezsensowną zasadę - odparł JJ po czym złapał mnie delikatnie za policzki i przyciągną do siebie. Jego usta zderzyły się z moimi
I musiałabym skłamać mówiąc, że w cale na to nie czekałam