Jedno słowo "NARUCIAK"
  • Reads 4,756
  • Votes 288
  • Parts 28
  • Reads 4,756
  • Votes 288
  • Parts 28
Ongoing, First published Jan 08, 2016
Ania to nastolatka której marzenia się...spełniają ale czy napewno ? PONIEDZIAŁEK : Był zwykły dzień jak co dzień...wstałam z marzeniami o spotkaniu Naruciak spoglądając na jego plakat który przywiesiłam na dzwiach. Ten plakat tooo...jedyna rzecz związana z Naruciakiem u mnie w domu... bardzo chciałam się z nim spotkać aleee...rodzice nie pozwalali mi na to,  bo nie przepadali za " Youtuberami " .  Po szkole niestety szłam sama do domu bo autobusy mi nie psowały a rower mi się zepsuł. SZŁAM I SZŁAM...W deszu słuchając muzyki i patrząc w niebo z myślami że spotkam Naruciaka. Gdy szłam to... nagle upadł mi telefon , gdy chciałam go podnieść to się potknełam a jeszcze jakaś pani na mnie weszła...byłam zła i...smutna
All Rights Reserved
Sign up to add Jedno słowo quot;NARUCIAKquot; to your library and receive updates
or
#90youtuberzy
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Two of Us [Thangyu 230 x 124] cover
More than love || Pedri cover
Vegas || Mata cover
The Last Time / Rafe Cameron cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
♡~001x456~♡ cover
Obserwator cover
Dance with me || Dramione  cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover

Boys Don't Cry

77 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."