Ogień I Lód ◀Anna I Elsa▶ ZAWIESZONE
  • Reads 7,437
  • Votes 654
  • Parts 12
  • Reads 7,437
  • Votes 654
  • Parts 12
Ongoing, First published Jan 11, 2016
Nazywam się Anna. Jakiś czas temu,  dowiedziałam się, że moja siostra, Królowa Elsa, ma moc. Włada śniegiem i lodem. Na pewno znacie tą historię. 
Gdy byłyśmy małe, Elsa przez przypadek trafiła mnie w głowę lodowym pociskiem, Trolle uratowały mnie, usuwając ze mnie całą magię. Nawet tą ze wspomnień. Rodzice zrobili wszystko, żebym nie dowiedziała się o mocach Elsa. A później zginęli. Nawet wtedy musiałam opłakiwać ich sama. Gdy Elsa wreszcie objęła tron, ujawniła swoją magię. W czasie tych wydarzeń trafiła mnie lodowym pociskiem w serce. Wtedy uratowałyśmy siebie nawzajem. Ja zasłoniłam ją przed Hansem,  ale zmieniłam się w lodowy posąg, jednak Elsa roztopiła lód w moim sercu swoją miłością. 
Wszystko wróciło do normy, a ja odzyskałam siostrę. Minął już prawie rok od tych wydarzeń i teraz czas, żebyście poznali moją historię.
All Rights Reserved
Sign up to add Ogień I Lód ◀Anna I Elsa▶ ZAWIESZONE to your library and receive updates
or
#4elsa
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Obserwator cover
online | newron cover
More than love || Pedri cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Two of Us [Thangyu 230 x 124] cover
The Last Time / Rafe Cameron cover
Chico Dorado~~Lamine Yamal cover
♡~001x456~♡ cover
Moja Omega - Drarry cover

Boys Don't Cry

77 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."