- Jesteś najpotężniejsza Miayn - szepnął - oprócz ciebie, nikt inny nie został obdarzony tak potężną mocą, nikt nigdy nawet nie pomyślał, że ona jeszcze istnieje dopóki ty się nie pojawiłaś - dokończył i przejechał opuszkiem palca po moim odkrytym ramieniu. Gdyby nie te wszystkie kłamstwa odwróciłabym się i jednym ruchem wpiła w jego usta, tylko czekające na tą chwilę. - Jesteś jedyna, Mia.