Wojna się skończyła. Wróg został pokonany.
Ich życie i miłość przetrwały...
Ale to NIE JEST KONIEC.
Julia i Warner nie łudzili się wizją szczęśliwego i spokojnego życia. Wiedzieli, że zabicie Andersona wywoła falę gniewu, która może ich wszystkich zniszczyć.
Naczelni Dowódcy Komitetu Odnowy zbyt wiele czasu i sił poświęcili na wprowadzenie reform w świecie. Nie pozwalają nikomu, a zwłaszcza zbuntowanemu sektorowi, dyktować sobie warunków. I mają plan, który zamierzają wcielić w życie jak najszybciej, by pomścić zmarłego sojusznika.
Julia, Warner i ich przyjaciele mogą wszędzie odnaleźć zarówno wrogów, jak i przyjaciół...
Fanfiction dostępny też na http://potega-julii.blogspot.com/
Opowiadanie przeszło korektę, jednak przez to, że jest moim pierwszym potworkiem, nie jest zbyt dobrze napisane. :')
Część bohaterów jest moja, część pochodzi z serii "Dotyk Julii" autorstwa Tahereh Mafi.
Okładka zrobiona przez becawilay, dziękuję ♥
Nigdy nie sądził, że mógł zakochać się w kimś tak zwyczajnym jak ona. Przecież nie pochodziła z jego świata, przecież chodzili zupełnie innymi drogami, przecież każdy powiedział mu, że bycie z nią nie ma sensu. Prawdziwe życie miało dźwięk jej śmiechu. Śnił o jej oczach, tak nieskrępowanych w spojrzeniu i tak silnie obejmujących jego osobę. Jakby jednym mrugnięciem rzęs potrafiła zrozumieć wszystko, co w sobie chował. Zakochał się w niej. On, pan wielkiego świata. Król muzyki. Stojący zbyt wysoko, by móc ją dosięgnąć. Lecz to właśnie ją kochał, zbyt mocno, zbyt żarliwie... na zawsze.
UWAGA! Opowiadanie nie przeszło korekty. Mogą zdarzyć się błędy!
Krzywe Niebo ® Tea Amo 2014
OPOWIADANIE PISANE NA PRZEŁOMIE 2014/15