One-shot.
Jedyny jak dotąd napisany fragment mojego opowiadania Projekt Ragnarok. Jako że to akapity wycięte ze środka akcji, w tej chwili jest sporo niezrozumiałych treści, ale oczywiście wypada mi krótko przybliżyć, o co tu chodzi: rzecz dzieje się w niedalekiej przyszłości, gdzie konsola nowej generacji umożliwia pełne zanurzenie się w świecie gry w 3D, angażując wszystkie zmysły (to, co umożliwi Oculus Rift, aka to, co było w Sword Art Online). Nasi bohaterowie popylają w jedną z takich gier o tytule Valhalla Online - MMORPG z uniwersum opartym na mitologii nordyckiej. Wybrańcy zostali beta testerami nowego dodatku do gry i biorą udział w Projekcie Ragnarok - mogą eksplorować nowe lokacje i wykonywać zadania, które mają doprowadzić do eventu opartego na mitologicznym Ragnaroku, jednak fizycznie muszą przebywać w wyznaczonym laboratorium, udostępniając swoje organizmy do testowania lekarstw m. in. na zanik mięśni, przeznaczone np. dla osób, które były w śpiączce. Szkopuł tkwi w tym, iż kto padnie w grze, kończy swój udział w Projekcie - a przecież na taką zabawę porwały się tylko nerdy, które nie odpuszczą, dopóki nie wygrają.
Mam nadzieję, że nie stworzyłam Leona jako jakiegoś zniewieściałego... Niby nie powinno się używać jako narratora osoby płci przeciwnej, ale wolałam stworzyć to w ten sposób.
Napisane w styczniu 2015.
In the epic conclusion to the Devil's Deal series, Freya has one final chance to discover the full potential of her own power, and to use it to restore balance in the universe - once and for all. After the destruction caused by Roisin, Ferya and Torix come to terms with their losses and mistakes... And prepare for a final battle that will change everything.