-Louis! -powiedział głośno do jego ucha, a szatyn od razu się przebudził. -Dlaczego krzyczysz? Harry nie widzę cię. -mówił zachrypniętym głosem szukając dłonią w ciemności twarzy Harry'ego. -Patrz jaki księżyc. -Harry wskazał palcem na gwieździste niebo z księżycem na czele łapiąc po chwili jego dłoń błądzącą w powietrzu. -Chodź ze mną na pomost, będzie go lepiej widać. AU w którym Harry podczas corocznego wyjazdu nad jezioro poznaje uroczego szatyna.