Nazywam się Elena. Właśnie się wprowadziłam do Nowego Orleanu. Banalnie się zaczyna, prawda? Jakaś nieśmiała dziewczyna, która właśnie się wprowadziła do nowego miasta, dosłownie Nowego. Heh, słaba jestem w żartach. Za to mój brat Ian to urodzony komik. Najlepiej mu idzie sarkazm. Kiedyś się go zapytałam „Nadal nie rozumiem dlaczego Caitlyn z Tobą jest", a on mi odpowiedział „To dlatego, że się ze mną nie bzykałaś". Ian jest typowym wariatem, ale kocham go nad życie. Myślę, że posiadanie starszego brata to najlepsze co mogło mi się w życiu przytrafić. Lecz ciągle tylko mówię o Ianie, może się skupię na sobie. Więc tak ogólnie opisując mnie: średniego wzrostu; całkiem niezłe piersi; właściwie to jestem szczupła; długie, trochę pofalowane, brązowe włosy. Charakter? Dość śmiała i spontaniczna. Lubię się zapoznawać z ludźmi, choć zdarza się, że jestem nieśmiała. Czy coś jeszcze? Hmh... mam słabość do Bubbletea. Uwielbiam ten smak. Nawiasem mówiąc, to chciałam dziś iść po szkole poszukać jakiegoś stoiska. No to chyba o mnie tyle. A moje życie? Zacznijmy zatem żyć teraźniejszością...
"You're different from what I expected," she said softly.
"How so?" he asked, glancing at her.
"I don't know," she replied, searching for the right words. "You just... have this way of making people feel like they matter. Even here, in this... nightmare."
He was quiet for a moment before responding. "You matter, Y/n. Don't forget that."
OR
Y/n wakes up in the deadly Squid Game, surrounded by strangers and fighting to survive. What she doesn't know is that the mysterious Frontman is watching her every move through the cameras- and she's caught his attention.