Mieszkam w Warszawie. Mam 16 lat. Dzień jak co dzień - budzę się, idę do szkoły, wracam do domu, uczę się, spędzam kilka godzin przy komputerze, kąpię się i idę spać. Gdy mam zamknięte oczy, dookoła świata dzieją się niespodziewane rzeczy. Gdzieś w Stanach Zjednoczonych mąż zdradza żonę, zaś w Tokio ludzie jadąc do pracy, stoją w kilkukilometrowym korku. Śnię. Śnię o właśnie tych osobach. Jak spędzają czas? Czy sytuacja ich nie przerasta? Te pytania zadaję sobie w myślach co noc. Budzę się i spędzam kolejny typowy dzień. Perspektywa codziennego, porannego wyrywania kartki z kalendarza przeraża mnie. Czekam na odmianę. Po co? Może dlatego, by skosztować czegoś innego. Chcę przeżyć dzień pełen wrażeń i zaskoczeń. Życzenie tej totalnej kumulacji stresu, radości i smutku się spełnia...All Rights Reserved
1 part