Kochanie zakochasz się we mnie na nowo //L. D #2
  • Reads 68,000
  • Votes 6,335
  • Parts 39
  • Reads 68,000
  • Votes 6,335
  • Parts 39
Ongoing, First published Feb 04, 2016
Druga część szalonej historii "Mamo poznaj córkę swojej koleżanki" . 

Czy koniec można nazwać początkiem? 

Poznajmy się na nowo. 
Powtórzmy to wszystko . 
Zakochajmy się w sobie.
Nauczymy się szaleństwa. 
Uwierzmy na nowo. 
Przeżyjmy te szaleństwo jeszcze raz. 
Miejmy nadzieję i nie pozwólmy tej małpie wybiec z naszych objęć.

Pozwólmy ponieść się wakacyjnej gorączce !

08.02.2016
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add Kochanie zakochasz się we mnie na nowo //L. D #2 to your library and receive updates
or
#159wyjazd
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Whiskey Kisses | Héctor Fort cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
More than love || Pedri cover
Czy nam się to uda?(Gi-hun x In-ho) cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Dance with me || Dramione  cover
Obserwator cover
001 x 456 | αgαınst αll odds | [ PL ] cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."