- Bibi, co robiłaś na wakacjach? - zapytał wychowawca.
Cóż, tak właściwie na wakacjach ćpałam, piłam alkohol i paliłam papierosy będąc jeszcze nieletnią, imprezowałam cztery dni w tygodniu, kilka razy kąpałam się nago w Tamizie, w ramach zakładu zatańczyłam na rurze w klubie Go Go, zrobiłam sobie kolejny tatuaż, a także wdałam się w perwersyjny i wyuzdany romans ze starszym ode mnie o osiem lat, ociekającym seksem facetem. I nie odrobiłam żadnych zadań domowych na lato.
- Większość wakacji byłam u kuzynki w Londynie, w sumie nic ciekawego nie robiłyśmy - oznajmiłam, spokojnie patrząc w oczy Zayna. Mojego nowego profesora.
Jeszcze przedwczoraj mnie pieprzył.