Las do okoła same drzewa i ja, jest tu cicho zbyt cicho. Gdzie oni mnie wywieźli? Ale teraz nie to jest najważniejsze, najważniejsza jest ona. Zdążyła uciec? Poszli za nią? Kolejne pytania bez odpowiedzi. Za sobą usłyszałem łamanie gałęzi odwróciłem się, za drzewem coś stało, zacząłem iść bliżej kiedy za niego wychodził się Dan. Gestem pokazał żebym powoli szedł w stronę samochodu, który był ledwo widoczny bo zasłaniał go duży kszak. Potem było słychać regularne kroki. Dan wyszedł za drzwa i zaczął biec w kierunku auta -Spierdalamy!-za nami zaczęła biec moja siostra zaraz co ona tu robi?! Wszyscy biegliśmy co chwile sprawdzałem czy Rozali biegnie za nami. Kiedy coś złapało za jej nogę i pociągneło ja w przeciwną stronę. -Roz!!...All Rights Reserved
1 part