Moja wersja opowiadania o Huncwotach! Rozgrywa się na szóstym roku w Hogwarcie. Co tu dużo mówić, zapraszam do czytania :) "James popatrzył się na nią. No tak. On zawsze patrzył się tylko na siebie, a tym czasem są osoby którym też nie układa się w miłości. On nachylił się nad nią i szepnął tak, żeby nikt inny tego przypadkiem nie usłyszał: - Ty coś czujesz do... no wiesz. Łapy? Ona niezauważalnie skinęła głową."