Siedziała na krześle przed telewizorem.Nie wiedziała co ma robić czy iść do stajni gdzie czekała na nią ukochana klacz Harmonia czy uczyć się do sprawdzianu z geografii z Japonii. Od 2 lat interesowała się Azją.W głowie przewijały się nie poukładane myśli. Miała tyle planów związanych z wyjazdem do krajów azjatyckich. W niespodzienej chwili usłyszała dźwięk swojego telefonu. Wybudzona z transu szybkim krokiem pobiegła na górę. Kiedy miała już odebrać połączenie Evelin się rozłączyła. Miała zamiar dodzwonić, ale do domu weszła zakłopotana mama. Spytała więc z pośpiechu: -Jak było w szkole Heroina?-mówi mama -Nic. Znowu dostałam jedynke za brak stoju.- odpowiada. Po twarzy matki maluje się coś w rodzaju wściekłości a zarazem bezradności.Heroina robi się cała czerwona. Dziewczyna idzię na poddasze do swojego fioletowo-beżowego pokoju i siada na zielonym krześle. Na pierwszy ogień idzie matematyka. Ale zanim to zrobi zadzwoni do swojego chłopaka Joha.Ona jedyna miała farta.All Rights Reserved
1 part