Poczułam, że ktoś chwycił mój plecak. W tym samym momencie coś migneło mi przed oczami. To był tramwaj. Ta osoba pociągnęła mnie 5 kroków w tył i obróciła o 180°. Patrzył na mnie Lucas. Tak, mój najlepszy przyjaciel Lucas. Ten sam przez którego prawie nie wpadłam pod pociąg.