Przycisnąłem żyletkę do wewnętrznej strony nadgarstków tak mocno, że odrazu zacząłem krwawić. To samo zrobiłem z drugą ręką. Powoli ciemno- czerwona ciecz spływała po białych kafelkach. - Piękny kontrast.- pomyślałem.
Usiadłem na podłodze. Czułem się coraz słabszy, jakby moje ciało ogarnął nagły paraliż. Przed moimi oczami pojawiły się wszystkie sceny z mojego życia.
To historia o mnie, a tak właściwie o mojej przyjaźni z Anoreksją. Ta tragiczna opowieść ma Wam uświadomić jedno: Szanuj siebie bo ty jesteś prawdziwym pięknem.
2017 #265 dla nastolatków
2018 #632 dla nastolatków
2019 228 #choroba