Księżniczka Honora Imogen Elisabeth Windsor obudziła się o 6:11, czyli tak jak miała w zwyczaju. Codziennie wstawała o tej godzinie, to nie tak, że chciała tylko jakaś wyższa moc kazała jej się budzić o tej godzinie. Dzień wydawał się zwyczajny do momentu kiedy na poduszce obok jej głowy nie zobaczyła czarnej jak smoła sowy z listem w dziobie. Od tej chwili już nic nie będzie takie samo dla następczyni tonu Wielkiej Brytanii.
1 part