Mieliście kiedyś tak, że chłopak, którego kochacie ma was w dupie? Ignoruje was? Udaje, że was nie zna? A mieliście tak,że mimo tego że osoba,którą kochacie popełnia mnóstwo błędów i robi straszne rzeczy ale wy nie zwracanie na nie uwagi? Zapominacie o nich tak poprostu jakby był niewinny?