Króciutki shorcik. Coś pomiędzy parodią a fanfikiem komiksu "100 naboi".
Skupia się na małym, ale bardzo tajemniczym epizodzie historii Ameryki: zaginięciu brytyjskiej kolonii na wyspie Roanaoke. W uniwersum komiksu wyjaśnione jest to tak, że organizacja Trust (coś w rodzaju mafii) nakazała wymordowanie kolonii w odpowiedzi na odrzucenie jej żądań przez Koronę Brytyjską. Siedmiu straszliwych zabójców zrobiło to, zostawiając jako ostrzeżenie tajemnicze słowo "CROATOAN". Kogo miało ostrzegać to słowo i dlaczego akurat ono, trudno zgadnąć...
Brzmi absurdalnie, prawda? No więc postanowiłem się temu dogłębniej przyjrzeć. Chętnych zapraszam do przekonania się, jak to było naprawdę z tym "CROATOAN"