Kolejny dzień w szkole. Kolejne wyzwiska. Kolejne blizny. Kolejne łzy. Łzy, których nie potrafię już hamować. Łzy, które pokazują moją cholerną słabość. Jestem Michaela. 14 lat, życie jak każdego, który z nim sobie nie radzi. Nie potrafi radzić sobie z niczym. Blond włosy, oczy koloru zachmurzonego nieba. Mieszkam w Polsce, w Szczecinie. W sumie, ładnie tam jest, ale ludzie których tam poznałam nie można ocenić pozytywnie.