Krzyk, strach, cisza, tęsknota, brak nadziei. Co byś zrobił jeśli najważniejsza dla ciebie rzecz tak nagle zbiłaby się na milion kawałków? Próbowałbyś się z tym pogodzić? Czy miałbyś nadzieję, że pewnego dnia dasz radę dokleić ten ostatni brakujący kawałek?