Internet. Wspaniała rzecz, prawda? Można spotkać tam wiele ciekawych osób. Gisei taką znalazła, a była nią Shi. Poznały się i polubiły. Z czasem traktowały się jak siostry. Niestety mieszkały na dwóch końcach świata. Gisei Azjatka, Shi europejka. Snuły plany spotkania. Marzyły o tym. W końcu dobry los się do nich uśmiechnął i Azjatka przyleciała do europy. To były tylko 3 dni, ale dla nich, to były niezapomniane 3 dni. Gisei wróciła do siebie, ale z Shi działo się coś złego. Serce dziewczyny nie zniosło rozłąki z 'siostrą' i nie przyjmowało leków. Obumierało. Było do niczego. Gisei chcąc uratować przyjaciółkę, znów przyleciała do Europy. Nie mogłą pozwolić na jej śmierć, więc...strzeliła sobie w głowę, zostawiając po sobie kartę i organ.