Lubiłem to robić. Lubiłem patrzeć na łzy spływające po policzkach, lubiłem kiedy głos grzęzł im w gardle i nie mogły nic powiedzieć. Lubiłem patrzeć na rozpacz w błyszczących od smutku oczach. Lubiłem patrzeć, jak je zabijam. Najpierw byłem pięknym snem, potem stawałem się największym koszmarem. "Zabijałem z zimną krwią"