Nowa nadzieja
  • Reads 95
  • Votes 12
  • Parts 3
  • Reads 95
  • Votes 12
  • Parts 3
Ongoing, First published Apr 10, 2016
Król nas okłamał. Jedność niczego nie zmieniła, Słońce wciąż umiera, a my nic nie możemy zrobić. Czeka nas zagłada...

Kami Trust musi uciekać. Skrywana przez nią tajemnica jest dla niej ciężarem, którego nie może nikomu wyznać jeżeli chce przeżyć. Musi uciec jak najdalej od króla, który pragnie ją zdobyć.  Czy spotkany przez nią Odmieniec pomoże jej ocalić świat?  Czy tych dwoje połączy coś więcej jak przymierze?
All Rights Reserved
Sign up to add Nowa nadzieja to your library and receive updates
or
#251fantazy
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
Książę bez korony [ZAKOŃCZONE] cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
To deny the route II cover
Przeklęta (+18) (ZAKOŃCZONE)  cover
I need you. || Bartek Kubicki || cover
Krwawy Książę cover
Kwiaty na trakcie [fantasy] cover
Miłość, smok i klątwa cover
Maybe in another universe // Jinx I Ekko cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.