The Lightning (Transformers fanfic)
  • Reads 29,498
  • Votes 757
  • Parts 8
  • Reads 29,498
  • Votes 757
  • Parts 8
Complete, First published Apr 14, 2016
Zarya i Ziva są bliźniaczkami rozdzielonymi zaraz po urodzeniu. Mimo tego, dziewczyny miały ze sobą kontakt. Zivę wysłano wprost do bazy N.E.S.T pod opiekę William'a Lennox'a i jego zespołu w nadziei, że może to nauczy ją trochę dyscypliny. Zarya była takim bonusem - Ziva zabrała ją ze sobą ze względu na jej sytuację. Jeśli Sunny i Sides to koszmar, to czym jest ich damska wersja?
All Rights Reserved
Sign up to add The Lightning (Transformers fanfic) to your library and receive updates
or
#601humor
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
bad addicted (to you) [HyunLix] cover
|Zakończone| Jestem Fudou,więc nikomu ani słowa. - Inazuma Eleven | Książka cover
Encanto x reader | TALKSY cover
Apolonia di Angelo - zaginione opowieści o niesamowitej córce Hadesa  cover
Meylişah Sultan - Osmański anioł [Tom II] cover
Pokémon: Przygody Teamu Kalos cover
syzyf | newron cover
Śmierć nie jest mi straszna / Chicago Fire cover
RED • jane volturi  cover

Twoje Serce - Newron

46 parts Complete

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...