Listen to me..
  • Reads 32
  • Votes 0
  • Parts 1
  • Reads 32
  • Votes 0
  • Parts 1
Ongoing, First published Apr 20, 2016
Sophie ma wszystko: jest najlepszą uczennicą, najpopularniejszą cheerleaderką, najładniejszą dziewczyną w szkole otoczoną gronem przyjaciół. 
Ale ten lukrowany świat nagle się rozsypuje. Chłopak jej przyjaciółki, wyrachowanej i przebojowej Victorii, próbuje zgwałcić Sophie w czasie szkolnego balu. Jednak Vic opowiada wszystkim, że to Sophie chciała go poderwać. Cała szkoła odwraca się od niej... 
Na szczęście pojawia się Niall, oryginalny samotnik, którego całym życiem jest muzyka. Nie tylko wciąga Sophie w świat dźwięków, ale próbuje uświadomić jej, że prawda jest najważniejsza, mimo że boli, a dzięki odwadze, ludzie będą chcieli jej posłuchać.
All Rights Reserved
Sign up to add Listen to me.. to your library and receive updates
or
#822horan
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
001 x 456 | αgαınst αll odds | [ PL ] cover
Dance with me || Dramione  cover
Zapach perfum || MATA cover
Whiskey Kisses 1&2 | Héctor Fort cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
001 x 456 cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."