wierzycie w przeznaczenie? no wiecie, że wszystko z góry jest zaplanowane? że nie masz wpływu na to, czy właśnie dziś potrąci cię samochód, a miesiąc później dostaniesz awans w pracy lub przeżyjesz idealny dzień? wierzycie w spadające gwiazdy? i w to, że spełniają życzenia? myślicie, że kiedy naprawdę mocno zamkniecie oczy i skupicie się na tej spadającej części kosmosu, wasze marzenia zrealizują się od tak? bez względu na wasze zdanie, to ta jedna ławka w parku była moim przeznaczeniem. a carmen była moją spadającą gwiazdą. nie chciałem tylko, żeby tak szybko zniknęła za horyzontem.
9 parts