Nie pal za sobą wszystkich mostów
  • Reads 1,991
  • Votes 252
  • Parts 1
  • Reads 1,991
  • Votes 252
  • Parts 1
Complete, First published Apr 25, 2016
Tony Stark nigdy nie przypuszczał, że zwycięstwo nad Rogersem będzie tak bolesne. I nie chodziło nawet o to, że nie miał racji (bo przecież miał, jak zwykle). Po prostu rzeczywistość okazała się zbyt okrutna, a wbijanie kolejnych szpil Kapitanowi Mrożonce wcale nie było tak przyjemne, jak kazał wierzyć wszystkim dookoła.

Zdołałby to jednak przetrzymać, gdyby nie kilka słów rzuconych przez Natashę; niby mimochodem, a jednak zupełnie świadomie.

Zainspirowane trochę komiksami, trochę wyciętą sceną z Avengers, trochę pogłoskami o filmie, trochę innymi rzeczami też.

Ilustracja z okładki została wykonana przez Kelslk.
Możecie znaleźć ją tutaj: http://kelslk-art.tumblr.com/post/158406071474/theyre-on-a-coffee-date
Kwiatki pochodzą z pixabay.com
All Rights Reserved
Sign up to add Nie pal za sobą wszystkich mostów to your library and receive updates
or
#156natasha
Content Guidelines
You may also like
✔️Nie zasługuję na twoją miłość | JEGULUS | ZAKOŃCZONE by MynameIsRegulusBlack
35 parts Complete
Regulus Black trafił do szpitala psychiatrycznego po nieudanej próbie samobójstwa. Od sześciu miesięcy szpital zastępuje mu dom. Rodzina nie chce go znać, chłopak jest sam, nie ma nikogo. Pewnego dnia Blacka odwiedza młody psycholog - James Potter. Z początku Regulus nieufnie podchodzi do okularnika, ale z czasem odczuwa, że James działa na niego jak narkotyk. Każdy dzień, każda stracona rozmowa z młodym psychologiem jest nie do zniesienia dla chłopaka. Potter staje się dla Regulusa czymś w rodzaju światełka w tunelu, nadziei na wyjście ze szpitala, wymarzonym przyjacielem. Chłopak odkrywa, że darzy psychologa silniejszym i bardziej skomplikowanym uczuciem niż przyjaźń. James odwzajemnia uczucie, którym darzy go jego pacjent. Po dwóch miesiącach uciekają ze szpitala i zaczynają nowe życie w starym, opuszczonym domu na pustkowiu. W tym czasie z więzienia ucieka brat Regulusa, Syriusz, oskarżony niegdyś o morderstwo. Horrorek z postaciami z HP. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Przeniosłam Huncwotów i Regulusa do czasów współczesnych (wielu tak robi, nie oszukujmy się). Trochę się rozpisałam w opisie, ale co tam XD. Mam wrażenie, że ta książka jest trochę odklejona od rzeczywistości, nie tylko jeśli chodzi o postacie. Jeśli chodzi o rzeczy dziejące się w szpitalu psychiatrycznym w mojej książce, to jest tylko moje wyobrażenie. Nie wiem, jak tam jest i jeśli kogoś, kto tam był uraziłam tą książką, przepraszam najmocniej. 1 #chorobapsychiczna - 21.11.2022 2 #hogward - 21.11.2022 3 #szpitalpsychiatryczny - 21.11.2022
One Missed Call - Jann ✓ by ppntip
24 parts Complete
- Janek... - wyszeptałam, gdy zobaczyłam chłopaka, leżącego na łóżku szpitalnym. Był cały blady. Jego oczy... - piękne, hipnotyzujące oczy, w które byłam w stanie spoglądać godzinami, bez odwracania wzroku - umarły. Były nieżywe, bez tego pięknego błysku. Były zamglone, nieobecne - jak gdyby umierały. - Janek... - wyłkałam. Założyłam swoje dłonie na usta, by nie wydać z siebie głośnego szlochu. Podeszłam do chłopaka, a on tylko lekko się uśmiechną. Co ja zrobiłam... - Przepraszam cię Janek, przepraszam za wszystko, za siebie. Jak ja mogłam tego nie zauważyć. Zostawiam cię, odcięłam się od ciebie, a ty... cierpiałeś. Przepraszam, przepraszam, przepraszam - kręciłam gorączkowo głową, a spod moich powiek zaczęły spływać gorzkie łzy. Chłopak, delikatnym ruchem, złapał mnie za dłoń. Nasze spojrzenia na moment się spotkały, a w jego oczach, mimo iż były nie żywe, dostrzegłam miłość. Zaczęłam płakać jeszcze bardziej. Łzy nieustannie spływały po moich policzkach. Co ja zrobiłam... - Kocham cię - wychrypiał Janek, po czym uścisną moją dłoń mocnej. Uśmiechnęłam się smutno, a kciukiem starłam samotną łzę z twarzy chłopaka. Gdy zobaczyłam, że blondyn płacze coś we mnie pękło. Poczułam jak moje serce rozpada się na milion kawałków - niczym szklanka zrzucona na podłogę - bo chłopak, który uśmiechał się codziennie, teraz płacze. I to z mojej winy. Bo to ja go zostawiłam. Ja się od niego odcięłam, myśląc że tak będzie najlepiej. Jak zwykle się myliłam. Jak zwykle nawaliłam. Kątem oka zauważyłam, że Janek trzyma w swojej dłoni pogiętą kartkę. Delikatnie wyjęłam ją z jego dłoni, a to co tam przeczytałam, uderzyło we mnie jeszcze bardziej. Poczułam, że jakaś ogromna wiertarka, wierci dziurę w moim zabliźniałym już sercu. One missed call."
You may also like
Slide 1 of 10
Mischief managed.- Jegulus cover
Umarł wódz niech żyje wódz cover
✔️Nie zasługuję na twoją miłość | JEGULUS | ZAKOŃCZONE cover
Chwile żałoby. cover
You Are Made Of Stars ¤ Wolfstar cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
One Missed Call - Jann ✓ cover
You always wanted my husband || Larry Stylinson  cover
Dance with me || Dramione  cover
Jezioro bez dna (jegulus) (rosekiller) cover

Mischief managed.- Jegulus

6 parts Complete

🫀Pierwsze spotkanie, korepetycje i pierwszy pocałunek, pierwsza randka,rozmowa o przyszłości i rozstanie.🫀