Mija szesnaście lat od śmierci generała Huxa. Wieloletnia sielanka zostaje zakłócona, a pokój w Galaktyce ponownie wisi na włosku. Ciemność powraca pod postacią osoby, którą bardzo dobrze znamy... Najstarsze dzieci Rose i Bena przeżywają swoje osobiste dylematy: Dexter dowiaduje się o swoim pochodzeniu, May mierzy się z własnym charakterem, a Noah ujawnia drugie, niekoniecznie spokojne oblicze. Tym razem rozdziały będą pojawiać się nieregularnie, bo historia jest w trakcie pisania. PS: Znowu inspirowane muzyką. Bo tak. Nawet tytuł fika pochodzi od piosenki. "Patrzę w jej oczy. Niebieskie, tak samo jak u mojej matki. Mojemu ojcu musiały się podobać. Dlatego nie mogą z nią zostać. - Proszę - szepcze. Nie potrafię tego zrobić. Opuszczam blaster. Nie skrzywdzę jej. - Żegnaj, Lin - mówię cicho. Po twarzy dziewczyny zaczynają lecieć łzy. Odchodzę. "