W dniu swoich 18 urodzin Caroline Forbes postanowiła udać się w podróż. Miała zamiar zwiedzić wszystkie miejsca, które niegdyś umieściła na swojej liście „rzeczy do zrobienia, zanim umrze". Zrobiła tę listę, kiedy mając 12 lat umarł jej dziadek. Zapisała ją w różowy pamiętniku, który teraz spoczywa na dnie jej walizki. Problem polega na tym, że Caroline nie umrze. Otóż dlatego, że jest wampirem, którym stała się nie z własnej woli, ale że zmiana jest nieodwracalna to stara się przyzwyczaić do swojego nowego życia. Wyjeżdżając z Mystic Falls zostawiła za sobą swój dom rodzinny, mamę i przyjaciół. Zrobiła to, aby lepiej poznać samą siebie, nową siebie i swoją wampirzą naturę. Wie, że to trochę samolubne z jej strony, ale musiała tak zrobić. Powodem jej wyjazdu były również pewien wampir o szaro-niebieskich oczach, który samym uśmiechem potrafi doprowadzić ją do palpitacji serca. A nie był to byle jaki wampir, tylko pierwotny Klaus Mikaelson, który oprócz tego, że był przystojny był manipulantem i mordercą. Stanowił dla Caroline zagrożenie, tym bardziej że w jej sercu zaczęło kiełkować uczucie do tego potwora, które nie miało prawa bytu. Znając Klausa wykorzystałby tylko ją, a po jednej nocy zapomniał jak ma na imię. Wampirzyca więc postanowiła oszczędzić sobie złamanego serca i urażonej dumy i wyjechała z miasta w podróż życia.